Gdy po rocznej przerwie rozpoczęliśmy rozmowy ze Stadionem Wrocław wiedzieliśmy, że to słuszna decyzja, dzięki której impreza wróciła we właściwe miejsce. Sześć miesiecy później Wrocław ponownie został europejską stolicą tuningu, goszcząc projekty z szesnastu krajów świata. Siódmą edycję The Raceism Event poświęciliśmy selekcji najlepszych aut i rozwojowi nowego projektu jakim jest Next Level - show driftingowego aut w jedynie słusznym stylu. Od pierwszych informacji czekaliśmy na to, co w zaciszu garaży zbudują takie ekipy jak Style Bangers, Drift Familia czy Prodrift - warto było czekać. Polska scena odnotowała wyraźny progres, wyznaczajac nowy kierunek rozwoju i punkt odniesienia dla pozostałych ekip i drifterów z kraju. Jeszcze rok temu nikt nie spodziewał się, że w polskich warunkach powstanie drift show organizowane przez osoby, na tyle odważne by zbudować szesnaście kompletów markowych japońskich felg z siedmio i ośmio calowymi rantami. Welcome to the Next Level!
Stance'owe show na esplanadzie stadionu wygladało lepiej niż kiedykolwiek wcześniej. Takiego zróżnicowania stylu i jakości aut nie widzieliśmy nigdzie, a podróżujemy sporo. Dużym zaskoczeniem był jeszcze większy zasieg wydarzenia i jego popularność na arenie międzynarodowej. Widok tablic rejestracyjnych z UK, Włoch, Rumunii, Węgier czy Hiszpanii był tego dowodem. Wszędzie było czuć pozytywny vibe i otwartość ludzi dzielących tę samą pasję. Jak co roku odwiedziła nas rodzina Flgntlt, Rad48 i Dumped, już tylko te ekipy gwarantowały zjawiskowość całego wydarzenia, a to dopiero początek. Bezbłędne stylowo Lownatics w praktycznie pełnym składzie prezentowało się jak zwykle wyśmienicie. Jeśli mowa o reprezentantach Niemiec nie dało się przejść obojętnie obok bardzo świeżej ekipy Top stance. Jak zwykle mocno reprezentowała wschodnia części Europy w składzie Rub’n’roll, Recast czy Bellyrubbers. Nie zabrakło północy czyli skandynawskiego Oij oij, Violent, czy irlandzkiego i belgijskiego oddziału Raceism. Obecni byli rówież przedstawiciele innych czołowych ekip, takich jak Players, Ilovebass, Handsome, Halfroll, Sourkrautz, Bodybeat, Dapper, Raceism i wielu innych. W kulminacyjnym momencie na obiekcie można było obejrzeć ok. 500 topowych aut z całej Europy. Wyboru najlepszej szesnastki miało dokonać jury w składzie: Brian Henderson (Players, USA), Marcus Prosch (Dumped, Germany), Wolfgang Meier (Lownatics, Germany), Andrew Prishchep (Bellyrubbers, Belarus) i Sebastian Polit (Raceism, Poland). Panowie wykonali kawał dobrej roboty, wybór z pięciuset aut przy takim poziomie był karkołomnym wyzwaniem.
Tradycyjnie imprezę odwiedziło wielu wystawców, przy tej okazji warto wyróżnić firmy z najbardziej rozbudowanymi stoiskami: Best-performance, PG Performance, ISC suspension, Autofinesse, Z-performance, Airride-system.pl, Harmann GP i Varbon. Pierwszy raz mogliśmy liczyć na wsparcie firm z USA: Vossen Wheels, Airlift i Rotiform, dziękujemy za docenienie i zaufanie! Poniżej prezentujemy wszystkich sponsorów, bez których ten event nie miał by szans sie rozwijać:
Gdy impreza zaczęła się na dobre, a sędziowie po prezentacji i wstępnym briefing’u rozeszli się w poszukiwaniu topowej szesnatki, scenę przejęli bboys z czołowych polskich ekip. W pokazowych bitwach mogliśmy zobaczyć Kostka, Kuzię, Minigun’a, Nevi’ego, Skromcicha i Arczka. Po zakończeniu walk 1 vs 1 przyszła pora na popping’owy showcase Temps’a i Kaczorex’a. Wyjątkowe pokazy i energia, którą tancerze obdarzyli widzów wróciła do nich w postaci żywiołowych reakcji i okrzyków ze strony widowni. Nieocenioną pracę wykonał prowadzący imprezy Ludi Rockoon, który błyskotliwie wchodził w interakcję z publiką z unikalnym poczuciem humoru. Pierwszego dnia można było śledzić postępy chłopaków malujących graffiti w składzie Kets, Bart1 i Cruze. Gdy zbliżaliśmy się do końca dnia, a wszyscy myślami byli już na afterparty, przyszła pora na ogłoszenie topowej szesnastki. Po długotrwałej debacie sędziowie wybrali:
Nissan S15 – Raceism – TOP1
Nissan S14 – Style Bangers – TOP2
Subaru STI – Violent – TOP3
Lamborghini Huracan – Dumped – TOP4
Mazda MX5 – Top Stance – TOP8
Porsche Cayman – Rad48 / Neverdie – TOP8
BMW E46 330T – Raceism – TOP8
Maserati – Flgntlt / R3 Wheels – TOP8
Honda S2000 – Raceism – TOP16
Nissan Skyline R33 – TOP16
Mercedes W124 – TOP16
BMW E21 – Flgntlt – TOP16
VW MKI - Vagplayers – TOP16
Audi A4 – Rad48 / Neverdie – TOP16
Audi A7 – Power Store – TOP16
Porsche 964 – Dapper – TOP16
Najlepsze auta przeparkowano pod scenę, by rano wyłonić najlepszych z najlepszych. Stadion szybko opustoszał, a uczestnicy udali się do klubu Grey na oficjalne afterparty. Jak co roku nie wszyscy pamiętają, że tam byli, część osób nie wróciła do swoich hoteli i zameldowała się o poranku na stadionie, by świętować drugi dzień imprezy. W niedzielę główną atrakcją był drifting w pełnej obsadzie i starcie czołowej szesnastki w systemie pucharowym. Nie obyło się bez sensacji, na oczach kilku tysięcy widzów faworyci imprezy Lamborghini i Subaru przegrały rywalizację z S14’tką, driftowozem ekipy Style Bangers i Nissanem S15! Dramatycznie trudny wybór, zupełnie inne auta w odmiennych stylach. Sędziowie staneli na wysokości zadania i dokonali wyboru, skutkiem czego w bratobójczym finale spotkały się dwa auta z Polski! Co roku krytycy negowali sens organizacji międzynarodowej imprezy w Polsce, uzasadniając to mniejszymi szansami Polaków na tle reszty Europy. Najwyższy czas o tym zapomnieć i być dumnym z progresu, jaki może również dzięki tej imprezie dokonała polska scena. Finał zakończył się zwycięstwem S15’tki Marcina, któremu serdecznie gratulujemy! Kawał dobrej roboty wykonanej od zera w pół roku i rezultat, który owocuje nagrodami na wszystkich imprezach w jakich bierze udział. Drugi dzień imprezy błyskawicznie dobiegł końca, a kierowcy szykowali się do powrotu. Dystans do pokonania przez znakomitą większość z nich można było liczyć w tysiącach kilometów, dlatego nie powinno dziwić, że pierwsi goście opuścili obiekt wczesnym popołudniem.
Już czas na podziękowanie i okazania szacunku wszystkim, którzy przyczynili się do powstania tej imprezy, bez których wsparcia nie dalibyśmy rady. Wielkie dzięki dla kierowców najlepszych projektów, którzy co roku wpisują Raceism Event w kalendarz i odwiedzają Polskę. Dziękujemy przyjaciołom z Niemiec, którzy wspierają nas nieprzerwanie od pierwszej międzynarodowej edycji. Oddzielne podziękowania dla drifterów ze Style Bangers, Prodrift i Driftfamili za przygotowanie rewelacyjnie prezentujących się w akcji samochodów. Szacunek dla Handsome i Ilovebass za najlepszye relacje filmowe jakie kiedykolwiek powstały z tej imprezy! Dziękujemy przyjaciołom: Marcinowi Czykiecie, Łukaszowi Dawczykowi, Filipowi Grzeszykowi, Michałowi Grabowskiemu, Wojtkowi Malągowi, Michałowi Grzesicy, Marcinowi Skoczykowi, Adamowi Harychowi, Tomkowi Bujale, Arenowi, Karolowi Kordiaszowi, Michałowi Grochalowi, Magdzie Majchrzak, Poli Aleksanderek, Martynie Kapicy, Agacie Nassim i Darii Szaran – do zobaczenia za rok, keep rockin’!